czwartek, 11 sierpnia 2016

#bezjoja ,przpis na redukcji - fitmuffinki o smaku pizzy

Trzymałam się ściśle przepisu, ale podwoiłam ilość. Przepis jest godny polecenia.  
Muffinki są smaczne i ładnie wyglądają, chociaż polecam podawać je z dipem. 
W poniedziałek  na blogu pojawił się przepis na muffinki, które były hitem podcas przyjęcia urodzinowego Szwagra. 
Niestety, nie były one fit! Postanowiłam, troszkę pokombinować i sprawdzić, czy uda mi się stworzyć przepis na muffiny w wersji light. 
Fitmuffinki o smaku pizzy

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Muffinki o smaku pizzy

Zapraszam na wpis kulinarny.
Niestety nie jest on fit, ale stał się urodzinowym hitem. 
Dla mnie był to element cheat meal'u ;)
Przepis na muffinki pochodzi ze strony Lidla

wtorek, 2 sierpnia 2016

#bez joja ,czyli metamorfoza po 5 tygodniach diety i ćwiczeń z Ewą Chodakowską

O tym, że wałczę o swoje zdrowie, figurę i zmianę nawyków pisałam już w kilku postach.
Dziś przyszedł czas na podzielenie się z wami moimi efektami. 


To było trudne 5 tygodni, ale najtrudniejsze było rozpoczęcie. 
Szybko ten czas zleciał, mam nadzieje, ze kolejne miesiące również szybko minął i nim się obejrzę osiągnę wymarzone efekty. 

wtorek, 26 lipca 2016

Lech Ice Mojito z testmetoo - relacja z testów

Mieliście okazje testować już jakieś produkty?

Mi po raz kolejny udało się zakwalifikować do testów z TestMeToo.
Szczerze polecam.

Tym czasem zapraszam do zapoznania się z moją opinią.

TestMeToo - dołącz do nas

Było pysznie, każdemu polecam skosztowania nowości Lech!, szczególnie w upały.

Lech Ice Mojito - moja opinia

Mieliście okazje testować już jakieś produkty?

Mi po raz kolejny udało się zakwalifikować do testów z TestMeToo.
Szczerze polecam.

Tym czasem zapraszam do zapoznania się z moją opinią.

TestMeToo - dołącz do nas

Było pysznie, każdemu polecam skosztowania nowości Lech!, szczególnie w upały.

środa, 20 lipca 2016

#bezjoja ,czyli matka na diecie VS rodzina

O tym, że walczę o swoją figurę, wiecie już z kilku wcześniejszych wpisów.
Dietę trzymam już od prawie miesiąca, a trenuje ponad 3 tygodnie.
Myślę, że jest do dobry moment na wpis o tym jak moja chęć bycia FIT wpłynęła na resztę rodziny.

Większość z was obawia się tego, że chcąc się zdrowo odżywiać musicie gotować na pięć garnków, robić zakupy na dwa koszyki i serwować posiłki w przeróżnych godzinach. 

Otóż nie!

W zasadzie nie do końca;) 
Zakupy robię praktycznie zawsze pod swoim kątem, to znaczy pod kontem zdrowego odżywiania.
Kupuję dużo warzyw, owoców, produktów wysokobiałkowych, twarogów, jogurtów naturalnych, piersi z kurczaka, wędlin z indyka, ciemnego pieczywa, ryżu, kasz. 


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...